To była pracowita i intensywna -szczególnie lektorsko,końcówka roku. Nagrałam reklamy prestiżowych marek- głosu użyczyłam między innymi świątecznej kampanii telewizyjnej perfumerii Douglas i wielu innym, w kinach słychać mnie w reklamie najnowszego, zmysłowego zapachu Calvin’a Clain’a.
Wreszcie upragniona podróż. Powitanie Anno Domini 2015 z najbliższymi w Ameryce Środkowej! – tak bogatej w bliskie mi fluidy i inspiracje – wszędzie zabieramy oczywiście naszego synka! – musiało być i było cudowną przygodą życia. Wybaczcie egzaltację. Po prostu czuję, że otwieram się na nowy, obiecujący i twórczy rozdział w Tym Wszystkim.
1. Pozostaję wierna mojemu, kiełkującemu dopiero “Statkowi Heleny Pfeiffer”. Będą to proste piosenki do tekstów, które pisałam z przerwami od 2004 r. do 2014.
2. Bardzo cieszę się też z nowego, energetycznego projektu muzycznego, w którym biorę udział. Za czymś takim podświadomie bardzo tęskniłam. Na razie nie powiem nic więcej.
3. Niespodziewanie zrodził się też nowy, ciekawy projekt niemuzyczny. Nazwałam go “Żurek z pomidorem”. Tak! Dzięki niemu na nowo wchodzę głębiej w dziedzinę przeze mnie w ostatnich latach opuszczoną, a która też z wielu powodów jest mi bardzo bliska.
W koncertach musi być w tej chwili przerwa. Najbliższy – 15 lutego – będzie prawdopodobnie zamknięty dla szerszej publiczności. Niedługo szczegóły.
Moja fotorelacja z podróży – niebawem na blogu.
Wszystkim Wam i każdemu z osobna życzę cudownego, twórczego, szalonego, pełnego miłości, szczęśliwego Nowego Roku !
Marta