HAWKING MÓJ BRACIE,
TO PRAWDA ŻE TWOJA ŻONA ZNĘCA SIĘ NAD TOBĄ ?
BIEDAKU, MASZ PRZEZ NIĄ FIZYCZNE OBRAŻENIA,
A MIMO TO NIE OBRAŻASZ SIĘ WCALE!
WIESZ TEN WÓZEK, KTÓRY MI PODAROWAŁEŚ
BYŁ DLA MNIE IDEALNY, UWIERZYŁAM W SIEBIE
ZOBACZYŁAM TWOJA JASNĄ, PEŁNĄ MOCY TWARZ
I BYSTROŚĆ, KTÓREJ BYŚ NIE MIAŁ, GDYBY
WÓZEK NIE BYŁ CI POTRZEBNY.
SEN, W KTÓRYM PRZYSZEDŁEŚ
I POJĘŁAM MOJE POŁOŻENIE
NIE BYŁ WCALE SNEM. TERAZ WIEM
TO DZIAŁO SIĘ NAPRAWDĘ.
WIESZ JAK BARDZO CENIĘ TO FANTASTYCZNE URZĄDZENIE,
KTÓRE POZWALA NAM KOMUNIKOWAĆ SIĘ ZE ŚWIATEM GŁOSEM,
CHOĆ- OBOJE WIEMY- ŻE W NASZYM POŁOŻENIU TO NIE JEST MOŻLIWE.
TYLE ŻE TY… JESTEŚ DOBRY, NAPRAWDĘ DZIELNY.
BO RZUCONY W SYTUACJĘ NIE- DO- ODRZUCENIA
ODNALAZŁEŚ SIĘ IDEALNIE.
ISTNIEJĄC JEDYNIE JAKO MÓZG
ODKRYWASZ DLA ŚWIATA RZECZY NIEOSIĄGALNE ZDROWYM FIZYCZNIE LUDZIOM
WYKORZYSTUJESZ
UTRACONĄ PRZEZ NICH CZYSTOŚĆ
JA, TYGODNIAMI NIE UMIAŁAM WYDOBYĆ SIĘ Z CZARNEJ DZIURY
KTÓRA JAK WIESZ MOŻE MIEĆ I MA NIESKOŃCZONĄ GŁĘBIĘ
I ZAWSZE W DÓŁ
AŻ PRZYSZEDŁEŚ.
TO BYŁO W CHWILI, GDY ZACZYNAŁAM ŚLEPNĄĆ.
DOBRZE, ŻE JESTEŚ. TAKŻE TERAZ GDY ODZYSKAŁAM SIŁY
NAPEŁNIASZ MNIE NIMI, ZAWSZE GDY O TOBIE POMYŚLĘ
JAK PUNKT ODNIESIENIA NIEZASTĄPIONY WTEDY DLA MNIE
JAK TRÓJKĄT Z OKIEM W BLASKU NA MATRYCY,
KTÓRĄ MI WSKAZAŁEŚ DAJĄC ZNAK: „TO TWOJE DALSZE ZDROWE ŻYCIE !”
GENIALNY UMYŚLE, BADAJĄC WSZECHŚWIAT
TAKICH MATRYC WIDZISZ PEWNIE WIĘCEJ
I POMAGASZ WIELU JAK POMOGŁEŚ MNIE
JEŚLI TYLKO ZECHCĄ CI ZAUFAĆ
I POZWOLĄ, BY NAJWAŻNIEJSZE SIĘ ZDARZYŁO.
BO POCZUŁAM JEDYNE, CO MOGŁO DAĆ MI WTEDY UKOJENIE:
ŻE CO BY SIĘ NIE STAŁO – NIERUCHOMA, ŚLEPA I NIEMA
NIE JESTEM SAMA.
GDZIEŚ W ŚWIECIE ŻYJE HAWKING I DZIAŁA
ISTNIENIU SWOJEMU NADAJĄC SENS NIEPOWTARZALNY.
Warszawa 2003 r.